Dlaczego właściwie subskrybent? Ponieważ każdy niemal aspekt rzeczywistości został już wyceniony i siedemnaście razy sprzedany, by potem zostać udostępniony nam jako usługa.
Po co właściwie subskrybent? Ponieważ spomiędzy subskrypcji i spożywanego w ich ramach contentu tego wspaniałego życia, wynurza się gdzieś nieśmiało człowiek, próbujący małpim mózgiem ogarnąć systemy zglobalizowanej cywilizacji oraz własnego, przebodźcowanego jestestwa.
O czym ma być subskrybent? O życiu w kleszczach subskrypcji wszelakiego rodzaju. Czasami o produktach kultury, w dużej mierze też będzie to miejsce, gdzie autor będzie dzielił się twórczością hobbystyczną drugiej i dalszych kategorii. Nie ma zamiarów, by się ograniczać do dowolnej formy. Zdecyduje nastrój.